o programie SZANSA NA SUKCES

MiXerS · Gość

Witam wszystkich jak wrażenia po castingu Smile

?????

dioda · Gość

no mógłby ktos coś opowiedziec, ja czekałem tyle miesięcy a tu w noc przed castingiem niespodzianka - pociągi przez ta pogode nie jeździły i nie dotarłem Sad

Monika Faustyna

byłam, było bardzo dużo ludzi, pierwsze osoby przyszły baaardzo wcześnie rano, ja przybyłam na Parkową koło 8:15 (jechałam z Łodzi pociągiem) i przy rejestracji (najpierw idzie się po numer, potem czeka na wypełnienie ankiety o sobie i na swoją kolej) dostałam numer sporo po setnym. Ogólnie było fantastycznie, bardzo dużo miłych ludzi, tylko czekało się szalenie długo, miałam wyznaczoną godzinę 12:00 (dzielili ludzi na pięćdziesiątki i im wyznaczano pół h), jednak weszłam w okolicach 15:00. Na początku przesłuchania mijały bardzo wolno, potem wszystko nabrało rozpędu. Śpiewaliśmy na scenie po 5 osób, można było śpiewać z podkładem, był przy fortepianie miły pan, który grał, jak ktoś śpiewał bez muzyki. Część osób śpiewała piosenkę gości, którzy będą w następnych programach: Feel, Kukulska i Zakopower. Dostaliśmy tekst i śpiewaliśmy - chodziło o to, czy wchodzimy w tonację, gdybyśmy mieli śpiewać w programie. Niczego sobie po tym występie nie obiecuję, bo było wiele utalentowanych osób, zresztą konkurencja była ogromna - a na pewno ciężko przedstawić wszystko, co chcemy zaprezentować w kilkanaście sekund... Ekipa miła, po korytarzach ośrodka ciągle chodził pan kamerzysta, kręcono wywiady, chaos na korytarzach, niektórzy śpiewali do kamer... po południu była przerwa chyba godzinna, nie wiem, kiedy cały casting się skończył, ale myślę, że dość długo trwał, bo ok. 16:00 nie wchodziły nawet numery w okolicach 200, a było kilkaset osób, jeśli nie więcej. Powiem tylko, że pani Skrętkowska nie popiera śpiewania wielkich utworów typu 'Dziwny ten świat'. Przepięknie śpiewała ją w mojej piątce dziewczyna, która dostała za ten utwór kilka nagród na festiwalach, a pani Elżbieta powiedziała po krótkim monologu dziewczyny, żeby się nie wymądrzała, bo Niemen ma osobowość i ciężko się z tak wybitnym artystą mierzyć. Pani Skrętkowska przyznała, że było dobrze zaśpiewane, ale wynikało z jej wypowiedzi, że nie popiera tego. Po występie nie ma raczej żadnego komentarza, czasem luźna rozmowa, czasem jakiś żart. Cały występ jest rejestrowany. Teraz zostaje czekać na telefon lub po prostu cieszyć się, że przeżyło fajną przygodę. Dla kochających śpiewać to frajda Very Happy

Jak masz jakieś pytania co do castingu, to pytaj, byłam w ośrodku od 8 rano do prawie 16:00. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy ze mną na dole na parterze siedzieli i czekali te całe godziny. Dzięki Wam czas minął cudnie, dzięki za to, że mogłam się pośmiać do łez, mniej było nerwów dzięki temu Very Happy

bo przeżycie to zawsze jakieś Smile

Ithefly · Gość

Najgorsze to było czekanie...od 8:30 do około 16:00 normalnie masakra:D
Ale nie ma czego żałować,można było poznać wielu ciekawych ludzi. Ja ogólnie nie jest zadowolony ze swojego występu, ponieważ poległem na tonacji Natalii Kukulskiej żałuje,że nie zaśpiewałem Feela ale cóż trudno :P nie liczę na to,że się dostane chciałem po prostu być na tym castingu :D
A jeśli chodzi o poziom moim zdaniem było strasznie dużo osób i wydaje się,że jest dużo talentów ale tak nie jest :P większość osób miały przeciętne głosy i bardzo dużo dziewczyn śpiewa niż chłopaków :)

kasiakoszalin

Ja zasadniczo jestem rozczarowana. Prawdopodobnie, im ktoś występował wcześniej, tym miał lepiej. Wieczorem (ja weszłam jakoś koło 20.30 albo później) było już na szybkiego. 10 sekund, dwie linijki, dziękuję. Ludzie wychodzili podenerwowani i niezadowoleni. Nie dziwię się, chociaż przy takiej ilości osób nie dziwię się także organizatorom Smile

Rano, jeszcze na zapisach, usłyszałam fajne pytanie pewnego chłopaka do koleżanki: "Ciekawe ile osób tu naprawdę umie śpiewać" Smile

Myślę, że sporo osób umiało śpiewać, chociaż taki casting nie daje szansy wykazania się wielu Smile

Spotkałam kilku fajnych ludzi i postałam kilka sekund na scenie. Jeśli tyle mi z tego zostanie - zgoda. Jeśli jury faktycznie zna się na ludziach - spotkamy się na Woronicza Smile

Pan akompaniator był po prostu rewelacyjny. Dla Niego samego, spojrzenia i uśmiechu, który otwiera serce, naprawdę warto było przyjść Smile

Pozdrawiam wszystkich i powodzenia. Będę Was oglądać. Pa

ulijanka · Gość

Hejka.Ja równiez tam byłam.Weszłam na scene koło 16.Pozwolono mi zaspiewać całą,jedną zwrotke "Babe zesłał Bóg"ale niestety poległam bo z nerwów wyleciał mi z głowy drugi wers,reszte zaśpiewałam tak jak chciałam.Nie spiewałam dodatkowo Feel czy Kukulskiej....nie wiem czy to żle czy dobrze:((.Mam nadzieję,że się udało a jeśli nie to trudno,będę próbowała dalej.Było wiele wspaniałych głosów ale najbardziej utkwiły mi dwa,pierwszy,gdzie śpiewano Niemena...przepiękne wykonanie,a drugi Dłoń Kukulskiej.Czas pokaże co z tego wyjdzie,obyśmy nie musieli długo czekać Smile

.Pozdrawiam milusio wszystkich,ktorzy tam byli:)

avril · Gość

no własnie... to dobrze czy zle jak ktos nie spiewal drugiej piosenki wybranej przez nich??? ja mialam nr 383 xD i weszlam o 20.50 ^^ a numerki byly do 500... i wyzej Very Happy

uwazam ze bylo fajnie ale szkoda ze tylko tyle mozna bylo zaspiewac Smile

Gość

Wie ktoś może kiedy jest następny casting? Za rok, czy wcześniej?

Iper · Gość

Moim zdaniem dobrze dla tych osób,że dostali drugie piosenki, ponieważ jury chciało sprawdzić czy poradzą sobie z piosenkami Feela,Kukulskiej i Zokopower w programie a ci zaśpiewali jedną wydali im się przeciętni tak mi się wydaję.

Gość21 · Gość

Teraz następny casting będzie nie później niż w listopadzie

Gość

na stronie Gazety Olsztyńskiej napisali, że Pani Skrętkowskiej podobały się tylko 3 osoby z tego castingu Sad

mało...

ulijanka · Gość

Zgadzam sie z Iprem tez mi sie tak wydaje,ze tamci co dostali dodatkowe piosenki byli bardziej zauwazeni od reszty przez jury ale z drugiej zas strony w mojej grupie bylo 2 chlopakow ,ktorzy zaspiewali slabo a dostali drugi utwor wiec.....sama nie wiem.Tak czy siak zycze powodzenia wszystkim:)I sobie tez hehe

Dulux · Gość

- Jak dotąd były trzy bardzo interesujące osoby - ocenia Elżbieta Skrętkowska, autorka programu i reżyserka. I dodaje: - Solidniej przepytuję tych kandydatów, którzy naprawdę mnie zainteresują. Lubię osoby, które mają osobowość i są ciekawe. Staram się ich nie przerabiać, bo program broni się autentycznością.

Ale rozważmy to "jak dotąd" to nie wiadomo
Pszczoła o której godzinie ona to mówiła czy o 12 czy 15 czy 18 ...

Gość

Pamiętajcie, że do szansy na sukces zapraszane są nie tylko osoby które dobrze spiewają, ale również te beznadziejne i przeciętne, często jakies babcie... bo to program rozrywkowy. Nie wiadomo tak naprawde czym p. skretkowska sie kieruje przy wyborze uczestnikow Neutral

ulijanka · Gość

Mam wrazenie ze Pani Skretkowska chce znalezc Gwiazde ,a raczej osobowsc,ktora mozna urobic na gwiazde;/.Nie kazdy mogl swietnie zaprezentowac swoja osobowosc na scenie w ciagu 10 sekund,bo za malo czasu na to bylo,poza tym nerwy tez robia swoje.No ale coz to jest wlasnie zycie.......